Autor |
Wiadomość |
Deborah5455 |
|
|
Charles8880 |
|
|
Lisa8798 |
|
|
Pamela4079 |
|
|
wyrzyk |
Wysłany: Pią 12:28, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | wyrzyk -> przeciez, jak zle przystawi lutownice, to moze spalic sasiednie uklady. Nie mow,ze to takie proste, bo nie jest. |
układów żadnych nie spali bo w pobliżu są pewnie tylko ścieżki, jedyne co to może przegrzać lut więc mówię że należy to wykonać małą lutownicą a najlepiej to mieć jeszcze odsysacz do cyny by dobrze wylutować popsuty kondensator. ja osobiście bawiłem się płytą głowną i jeśli ma się cienki grot przy lutownicy to trzeba być naprawde ciapą żeby coś uszkodzić
aha i NAJWAŻNIESZE TO BY JEŚLI JUŻ BĘDZIESZ ZAMIENIAŁ TE KONDZIORKI TO NALEŻY GO ODPOWIEDNIO WŁOŻYĆ TZN. MINUS DO MINUSA PLUS DO PLUSA. ŻLE WSADZONY KONDENSATOR ZROBI BUMMM
uberboy: proszę nie pisać kilku postów pod rząd... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 8:54, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
wyrzyk -> przeciez, jak zle przystawi lutownice, to moze spalic sasiednie uklady. Nie mow,ze to takie proste, bo nie jest. |
|
|
maniek |
Wysłany: Czw 22:57, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
i to w 100 % pomaga tzn. przywraca komp do normalności???? |
|
|
wyrzyk |
Wysłany: Czw 17:53, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
wymiana kondziora to nic trudnego musisz mieć tylko nie zaduża lutownicę tak 15 a 60 W [wat] i nic sie nie stanie. ale najlepiej będzie jak to zrobi jakiś elektronik co umie lutować więc jak masz jakiegoś kumpla to mu to daj |
|
|
uberboy |
Wysłany: Śro 23:10, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jeżeli nie jesteś w 100% pewien, że sobie poradzisz, to lepiej nie próbuj - dowiedz się u jakiegoś elektronika o ew. koszt i jeśli przewyższy on wartość płyty, to lepiej kupić nową, ew. możesz sam spróbować ;> |
|
|
maniek |
Wysłany: Śro 21:54, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
tzn. ja sie na tym nie bardzo znam, ale mam kilku kumpli, ktorzy się na tym znają... oni pewnie mi pomogą... |
|
|
wyrzyk |
Wysłany: Śro 21:46, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Napewno nic gorszego się nie stanie jeśli je wymienisz. przy lutowaniu uważaj abyś nieprzegrzał luty ani nie uszkodzil sąsiednich ścieżek, a twedy napewno nic się nie stanie
Pozdro
(ELEKTRONIK) |
|
|
Jim DiGriz |
Wysłany: Śro 21:30, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Hmm, na ostatnim zdjeciu wyglada na spalony. Ale nie wiem czy bym sie odwazyl na lutowanie. Masz o tym jakies pojecie? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:18, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jezeli masz pewnosc,ze sa przepalone to po pierwsze spytaj sie za ile zrobia to fachowcy. Zreszta, jakas czynnosc jest konieczna, a lutowanie jak sie umie nie jest takie straszne. Tylko, czy Ty masz o tym pojecie? Bo jeden zly ruch reka i mozesz sobie plyte doszczetnie zepsuc. |
|
|
maniek |
Wysłany: Śro 19:03, 27 Wrz 2006 Temat postu: wymiana kondensatorów na płycie solteka |
|
Czy wymiana kondensatorów na płycie głównej z przepalonych na dobre jest bezpieczna???
Co wy o tym sądzicie?
|
|
|