![Forum WiseForum Strona Główna]() |
WiseForum Tu zawsze znajdziesz coś ciekawego. Na forum można rozmawiać o wszystkim! Prosimy, aby były to rozmowy na poziomie i nie łamiące regulaminu.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 2:36, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Stewardessa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny, delikalny poinformować pasazerów o tym, że samolot ma awarie i za kilka chwil się rozbije.
Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy mają paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
-Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają w górze.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy, rolujemy, rolujemy.... ciaśniutko, ciaśniutko........
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty
- A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo rozpoznać...
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 2:37, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wiesz, co mówią panienki, jak widzą 28 centymetrowego ch*ja w stanie
erekcji?
- Nie...
- Hehehe, a ja wiem
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 2:39, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Listonosz odchodzi na emeryturę. Mieszkańcy jego rewiru postanowili go pożegnać, każdy ma swój własny pomysł.
Przychodzi do pierwszego domu, a tam otwiera facet, który bierze listy i wręcza mu czek na 200zł.
W drugim domu dostaje pudelko kubańskich cygar, w trzecim butelkę dobrej whisky.
Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skąpo, ponętna blondynka. Patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni. Jeden, dwa; pięć orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniałe danie. Na sam koniec podaje mu kawę i banknot dziesięciozłotowy. Facet z lekka zblazowany drapie się po głowie.
- To co pani dla mnie zrobiła było wspaniałe, ale po co mi te dziesięć złotych?
- Zastanawiałam się co panu dać w związku z odejściem na emeryture. W końcu mąż mi doradził: "Pierdol go - daj mu dychę!"... a kawę sama wymyśliłam.
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 2:44, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
-Tatusiu dlaczego ja mam w rozporku dwa guziczki, a ty cztery?
-Widzisz bo ja mam dużego siusiaczka, a ty małego
-Tatusiu, to jakiego ma ksiądz?
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:02, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:18, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Przychodzi Paweł Janas do wróżki i pyta się o wynik meczu Polska - Niemcy. Wróżka zagląda do swojej kuli i mówi:
- Widzę, że Polacy strzelą przeciwnikowi 6 bramek
Janas ze szczęścia o mało nie podskoczył.
- ... trzy Klose i trzy Podolski - kontynuuje wróżka.
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:31, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:49, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do
lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł był na
Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień
pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat
na wózku inwalidzkim). Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i
mówi: - Wstań i idź! Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum
oczekujących, wszyscy
pytają:
- No i jak nowy doktor?
- Doktor jaki doktor, k*rwa nawet ciśnienia nie zmierzył...
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:52, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Rozmawia dwóch znajomych na dużym kacu:
- No i co tam, stary, jakieś postanowienia na ten Nowy Roczek?
- No wiesz, samochód ma już rok, zaczyna się sypać, trzeba by kupić jakąś nówkę... Baby ciągle te same, dobrze by było je zmienić na inne, ile można tę samą bzykać. Jeszcze bym wyjechał na jakieś dwa tygodnie na Seszele, bo mi się tu
nudzi u nas. A i przydałoby się skończyć z trawką i koksem, bo za bardzo się mąci w głowie.
- No to musisz się wziąć ostro do roboty... A... co z basenem? Wspominałeś kiedyś, że sobie wybudujesz taki piętrowy, ze zjeżdżalnią i sauną, i wszystko pod eleganckim dachem.
- No nie. Byli panowie z gminy i nie wiem, jak u ciebie, ale u mnie na plebanii jest teren podmokły, więc dupa
z tego...
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 19:53, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
-Haloooo, czy to pralnia?!
-Sralnia!, kurwa, a nie pralnia! Ministerstwo kultury, kutasie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:12, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Idzie niedźwiedź przez las i widzi na drodze jeża, który cos sobie
zajada:
- Co jesz? - pyta niedzwiedz.
- Co niedźwiedź? - odpowiada jeż.
Niedzwiedziowi zrobilo sie troche głupio, wiec postanowił zapytać inaczej:
- Co jesz jeżyku?
- Co niedźwiedź misiu?
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:38, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jasiu u spowiedzi mówi do księdza:
- Pszę księdza zgwałciłem kurę.
- Tak ? A jak to zrobiłeś?
- No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo.
- Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała.
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:38, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pewnego dnia Leszek Miller odwiedził szkołe z dziećmi upośledzonymi. Pani
się pyta dzieci:
- Wiecie może kto to jest?
Cisza, nikt nie wie. Nagle Jasio podnosi nieśmiało ręke. Pani na to:
- No prosze Jasio kto to jest?
A Jasio:
- Nowy? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:39, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dwoch prawnikow weszlo do baru. Zamowili po drinku, po czym wyciagneli z
teczek po kanapce i zaczeli jesc. Natychmiast pojawil sie przed nimi
wlasciciel baru.
- Panowie, bez przesady, nie mozecie tu jesc swoich kanapek.
Prawnicy wzruszyli ramionami i zamienili sie kanapkami
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:41, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Pani kazała dzieciom napisać wierszyk. Jasiu czyta :
- Na brzegu morza, stoi dziewczyna horza,
dookoła słychać gwizdy, woda sięga jej do kolan.
- Ale jasiu - mówi pani - to sie nei rymuje!!
- Wody przybędzie, to i rym będzie
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|